Analiza karnoprawna zjawiska wykorzystywania seksualnego małoletnich w Internecie. Studium przypadku
– Joanna Napierała, Wiceprzewodnicząca Państwowej Komisji
W ramach ustawowych uprawnień, Państwowa Komisja monitoruje zarówno postępowania przygotowawcze, jak i postępowania sądowe, których przedmiotem są przestępstwa przeciwko wolności seksualnej z wykorzystaniem dzieci poniżej lat 15, w tym także te, które popełniane są za pośrednictwem Internetu. Ponieważ spraw tego rodzaju jest coraz więcej, konieczne jest podjęcie działań zmierzających do zwiększenia ochrony dziecka w sieci, zwłaszcza że wbrew powszechnemu przekonaniu, przestępstwa te nie są mniej groźne, ani mniej brutalne.
Na podstawie akt sprawy monitorowanej przez Państwową Komisję przedstawię sposób postępowania sprawcy krzywdzenia małoletnich w Internecie, reakcje osób pokrzywdzonych oraz ich bliskich. Moim celem jest wskazanie, jak brutalne może być seksualne krzywdzenie dzieci – i to bez kontaktu fizycznego.
OPIS SPRAWY
Sprawa, badana w Departamencie Postępowań Indywidualnych, obejmuje czyny popełnione na szkodę 10 pokrzywdzonych w wieku 10 – 14 lat. Czyny objęte aktem oskarżenia to przestępstwa:
- zgwałcenia przy użyciu gróźb bezprawnych i poprzez doprowadzenie małoletnich pokrzywdzonych do innych czynności seksualnych (tj. masturbacji)
- prezentowania treści pornograficznych
- utrwalanie treści pornograficznych z udziałem małoletniego z użyciem groźby bezprawnej
- uzyskiwanie treści pornograficznych z udziałem małoletniego z użyciem groźby bezprawnej
- posiadanie treści pornograficznych z udziałem małoletniego i ich rozpowszechnianie
- proponowanie obcowania płciowego za pośrednictwem sieci
SPOSÓB DZIAŁANIA SPRAWCY
W toku postępowania sprawca został przebadany przez biegłego seksuologa i zgodnie z opinią, rozpoznano u niego zaburzenie hebefilii, co oznacza że sprawca wykazuje preferencje do kontaktów seksualnych z osobami we wczesnym okresie dojrzewania (między 10 a 14 rokiem życia). Według opinii, jeżeli sprawca nie podda się terapii, prawdopodobieństwo popełnienia przez niego ponownie czynu pedofilnego jest wysokie.
Sposób działania sprawcy wobec wszystkich pokrzywdzonych był w zasadzie podobny albo jednakowy – zawsze przy użyciu telefonu i komunikatorów oraz aplikacji takich jak Instagram czy Facebook, Snapchat. Mężczyzna zaczynał od budowania zaufania, co wbrew powszechnemu przekonaniu nie trwało długo – maksymalnie kilka dni.
Z biegiem rozmowy przechodził do tematów seksualnych, następnie nakłaniał małoletnich do wykonania zdjęć swojego ciała – części intymnych, które zapisywał w pamięci telefonu. Wobec niektórych pokrzywdzonych przy użyciu różnych środków perswazji (np. wykorzystywał „zakochanie” lub „internetowy związek”, a nawet groził, że odbierze sobie życie) nakłaniał do wykonania określonych czynności seksualnych (masturbacji) i nagrywania ich, a dalej przesyłania tych nagrań lub wykonywania tych czynności przed kamerą tak, aby sprawca mógł je „na żywo” obserwować.
Wobec wszystkich pokrzywdzonych stosował groźbę upublicznienia tych treści pornograficznych, po to aby uzyskać kolejne treści pornograficzne z udziałem małoletnich. W jednej sytuacji groził zgwałceniem. W konsekwencji pokrzywdzone wykonywały polecenia sprawcy, obawiając się, że spełni swoje groźby. W nielicznych przypadkach sprawca proponował także odbycie stosunku seksualnego, a większości prezentował treści pornograficzne z udziałem małoletnich lub zdjęcia własnego członka.
Wszystkie pokrzywdzone informowały mężczyznę o swoim wieku – zresztą na przesyłanych zdjęciach wizerunek małoletnich jednoznacznie wskazywał na ich rzeczywisty wiek.
RELACJE RODZICÓW I OPIEKUNÓW
Rodzice małoletnich nie mieli wiedzy, jakim czynnościom poddawały się ich dzieci. Nawet w konfrontacji z nimi, po tym jak dowiedzieli się o ich skrzywdzeniu, dzieci zaprzeczały tym zdarzeniom, wstydząc się tego, co się stało.
Wśród zmian w zachowaniu dziecka zaobserwowali m.in.: niepokój, lęk, symptomy zespołu stresu pourazowego (PTSD), próby samobójcze, długotrwały smutek, problemy z koncentracją, izolowanie się od bliskich i znajomych, unikanie obecności w Internecie. Według badań, konsekwencje dla pokrzywdzonych takim przestępstwem mogą być dolegliwe przez lata, a odbudowanie ich poczucia bezpieczeństwa będzie wymagało terapii i specjalistycznego leczenia.
SKUTKI PRAWNE DLA SPRAWCY
Sprawcy wymierzono bezwzględną karę pozbawienia wolności w systemie terapeutycznym. Oprócz tego orzeczono środki karne – zakaz zbliżania do pokrzywdzonych i zakaz kontaktowania się z nimi, a także zakaz wykonywania działalności związanej z edukacją, wychowaniem i opieką nad małoletnimi. Zasądzono też zadośćuczynienia.
Sąd miał obowiązek zastosować w/w środki karne, jednak ich stosowanie jest celowe wtedy, jeżeli sprawca miałby dopuścić się wykorzystania seksualnego w kontakcie bezpośrednim. Należy podkreślić, że żaden z zastosowanych środków nie będzie miał przełożenia na ochronę dziecka przed skrzywdzeniem w Internecie.
Co więcej, analizując sprawy, których przedmiotem były przestępstwa przeciwko wolności seksualnej małoletnich poniżej 15 lat, na trzydzieści losowo wybranych prawomocnych wyroków, zaledwie w dwóch przypadkach zastosowano środek karny polegający na zakazie kontaktowania się z małoletnimi poniżej 15 lat za pośrednictwem Internetu. Nie ma wątpliwości, że zastosowanie takiego środka jest potrzebne, szczególnie w praktyce i standardach orzeczniczych. Jednak na etapie wykonywania kary brakuje narzędzi prawnych, które pozwolą na egzekwowanie tego zakazu.
DZIAŁANIE INSTYTUCJI PAŃSTWOWYCH
Analizują sprawę, starałam się odpowiedzieć na pytanie, jakie działania może podjąć Państwo, aby zwiększyć ochronę dzieci w Internecie? Niezbędnym do zapewnienia dzieciom ochrony w Internecie jest wypracowanie praktycznych i bezpiecznych rozwiązań wspólnie przez instytucje i ekspertów wielu dziedzin.
Uwzględniając skalę przemocy i nadużyć, skupię się wyłącznie na kilku wybranych kierunkach działań, które uważam za niezbędne:
- Wzmocnienie instytucji prawa karnego poprzez zakazanie sprawcom kontaktu z małoletnimi poniżej lat 15, np. za pośrednictwem komunikatorów, ale pod warunkiem, że zostanie wypracowany i stosowany w praktyce system kontroli urządzeń elektronicznych i realna możliwość egzekwowania takiego środka. Propozycja ta pozwoli chronić przed popełnieniem ponownego przestępstwa w sieci wyłącznie przez sprawców karanych za przestępstwa przeciwko wolności seksualnej.
- Edukacja małoletnich oraz rodziców i opiekunów. Aktualnie dostęp do edukacji zdrowotnej i seksualnej nie jest powszechny, ponieważ o zapisaniu dziecka na zajęcia decydują rodzice i opiekunowie. Dostęp do wiedzy jest więc ograniczony. Z kolei budowanie świadomości rodziców z zakresu wykorzystania seksualnego, choćby poprzez kampanie społeczne, pozwoliłoby wychwycić zachowania dzieci charakterystyczne dla objawów skrzywdzenia. Jednak przede wszystkim wiedza nabyta przez rodziców powinna skutkować tym, że zapobiegną oni, czy uczulą swoje dzieci na zagrożenia korzystania z sieci. Z akt sprawy karnej wynika, że rodzice nie zdają sobie sprawy jakich aplikacji używa dziecko, ani jakich treści w Internecie wyszukuje. Jeśli więc rodzic nie będzie świadomy zjawiska i ryzyka, nie będzie miał możliwości zawiadomić o popełnionym przestępstwie. I w tym miejscu należy przypomnieć, że jedynie 10% przestępstw jest ujawnianych.
- Ustalenie minimalnego wieku korzystania z mediów społecznościowych. Wypracowanie rozwiązań w tym zakresie pozwoliłaby ograniczyć ryzyko skrzywdzenia dzieci poniżej określonego wieku, a ponadto chroni szerszą grupę niż gwarantuje to wzmocnienie rozwiązań karnoprawnych.
- Wdrożenie regulacji na rzecz wychwytywania treści szkodliwych (tzw. CSAM) zwiększy ochronę przed sprawcami dotychczas niekaranymi – nie ogranicza grupy sprawców, którzy działają głównie w Internecie. Nie można tracić z pola widzenia, że mowa nienawiści potwierdza działania społeczeństwa w Internecie z uwagi na brak bezpośredniego kontaktu z adresatem treści. Podobnie działają sprawcy krzywdzenia w sieci, którzy czują się bezkarni choćby z tego powodu, że nie krzywdzą dziecka w kontakcie bezpośrednim. Rozwiązania w tym zakresie, proponowane w projekcie rozporządzenia unijnego (Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiające przepisy mające na celu zapobieganie niegodziwemu traktowaniu dzieci w celach seksualnych i jego zwalczanie) wraz z technologią, która wychwytuje treści CSAM w zasadzie już istnieją. Regulacje wymagają jednak jednolitego stanowiska wszystkich państw członkowskich UE.
Skala krzywdzenia w sieci i wzrost liczby materiałów ukazujących wykorzystanie seksualne dzieci w Internecie wymaga niezwłocznego stworzenia skuteczniejszego systemu ochrony dzieci i młodzieży. Jednak poza dążeniem do zmian w zakresie wdrażania nowych strategii i regulacji na gruncie prawa krajowego i europejskiego, a także zarządzaniem i egzekucją prawa, konieczne jest zwiększenie świadomości dotyczące tego zjawiska – zarówno wśród małoletnich, jak i ich opiekunów. Jedną z najgroźniejszych barier, jaka przed nami stoi jest bowiem bariera mentalna. Wciąż wiele osób i instytucji traktuje krzywdę dziejącą się w Internecie jako mniej brutalną z uwagi na brak kontaktu fizycznego. Najwyższa pora to zmienić.
______________
Zmiana podejścia instytucji – w tym placówek oświatowych i innych – do bezpieczeństwa osób małoletnich w środowisku cyfrowym jest konieczna. Nieustannie pracują nad tym m.in. ekspertki i eksperci w ramach inicjatywy społeczno-parlamentarnej „35 lat Konwencji – wyzwania przyszłości”, zajmujący się tematyką bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w Internecie, którą wraz z Państwową Komisją do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15 tworzą Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę i Fundacja „Instytut Cyfrowego Obywatelstwa”.
O dalszych inicjatywach, które wraz z innymi instytucjami oraz sejmową Komisją ds. Dzieci i Młodzieży, opracowuje Państwowa Komisja, będziemy informować na bieżąco.